INNY WYMIAR PRASOWANIA - GENERATOR PARY PHILIPS
Inny wymiar prasowania? Czy to jest możliwe?
Jest!
Ale nim przejdziemy do sedna sprawy kilka słów tytułem wstępu.
Wiem, że nie każdy lubi prasować, sama uważam, że prasowanie nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Zamiast stać z żelazkiem nad deską do prasowania wolałabym położyć się z lampką wina i oglądać swój ulubiony serial...
Tylko że wiecie co? To da się połączyć ;)
Odkąd zdecydowałam się na generator pary marki Philips, moje obowiązki związane z prasowaniem stały się przyjemnością. Naprawdę. Z ręką na sercu, prasowanie nie boli i może sprawiać przyjemność.
Żelazko z generatorem pary Philips ułatwia prasowanie, bo wytwarzana pod ciśnieniem para, wnika głęboko we włókna, zmiękczając je i ułatwiając rozprasowanie zagnieceń. Byłam zaskoczona, że wystarczy jeden ruch żelazkiem, by ubrania były pięknie wyprasowane.
Dla mnie niemałym szokiem był brak pokrętła z regulacją temperatury. Chyba każdej z nas zdarzył się mały wypadek i przypaliłyśmy naszą ulubioną bluzkę zbyt nagrzanym żelazkiem. Ja osobiście, jak przystało na PRAWIE idealną panią domu, miałam sporo takich wypadków. Na szczęście teraz już kompletnie nie muszę się tym przejmować. Prasuję dowolną tkaninę bez konieczności regulacji temperatury i swobodnie mogę przejść od prasowania grubego lnu do delikatnego jedwabiu. Nie pytajcie mnie jak to działa, ale działa!
Nawet pozostawiając żelazko na tkaninie masz gwarancję, że nic się nie przypali. Testowałam i rzeczywiście nic się nie stało!
Dodatkowym ułatwieniem jest również to, że można prasować w pionie takie ubrania jak firany, czy delikatne sukienki. Duży pojemnik na wodę 1,8l wystarcza na 2 godziny prasowania, bez konieczności ciągłego uzupełniania pojemnika z wodą. Warto też dodać, że samo żelazko jest naprawdę lekkie i zwrotne.
I uwaga! Nie trzeba wydać miliona monet na generator pary, bo ceny są naprawdę przystępne. Philips ma w swojej ofercie generatory pary już od 800zł, a jak przeliczymy to na lata użytkowania, to uważam, że jest to naprawdę niewielki wydatek.
Jeśli mnie zapytasz dla kogo jest przeznaczony generator pary, bez wahania powiem, że dla każdej rodziny, która ceni sobie oszczędność czasu i komfort prasowania.
Muszę przyznać, że prasowanie to kompletnie nie moja bajka, ale to z pewnością dlatego ze zwykle zajmowało to za dużo czasu a ustawianie odpowiedniej temperatury to dla mnie zbyt trudny temat. Jak tylko nadarzy mi się okazja to wypróbuje tego typu sprzęt bo jestem ciekawa czy i mnie do siebie przekona!
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdza. Polecam!
UsuńSuper sprzet dobrze, ze tak malo prasuje bo raczej bym sie skusila😊
OdpowiedzUsuńNo ja przy sporej rodzinie mam dużo prasowania, ale z generatorem pary idzie gładko ;)
UsuńMam od lat i jestem zachwycona....prasowanie nie jest udręką🤣
OdpowiedzUsuńI ja się w końcu doczekałam :)
UsuńZ chęcią bym wypróbowała to cudo .
OdpowiedzUsuńJak wypróbujesz to już do zwykłego żelazka nie wrócisz :)
Usuńchcę go mieć! to jest od teraz moje marzenie!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że szybko je zrealizujesz :)
UsuńBardzo ciekawi mnie ten generator pary, nie lubię prasować i szukam urządzeń, które by mi tę czynność ułatwiły. Muszę przyjrzeć się temu urządzeniu bliżej :)
OdpowiedzUsuńWarto zapoznać się z ofertą Philips, bo jest w czym wybierać.
UsuńJa mam ręczną parownicę i zastanawiam się jak ja mogłam bez niej żyć ;D
OdpowiedzUsuńNo to chyba też jest super wynalazek!
UsuńMoże mi się taki sprzęt do prasowania.
OdpowiedzUsuńu mnie się super sprawdza :)
UsuńDla mnie prasowanie to koszmar! Nie wiem czy jest jakaś bardziej znienawidzona dla mnie czynność 😂 może to byłoby rozwiązanie... Wypróbuję jak tylko nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńZ generatorem pary prasowanie nie jest takie złe ;)
UsuńNienawidzę prasować😩 , mam prasowacz parowy, stół prasowalniczy, żelazka i nadal do tematu prasowania podchodzę niechętnie😕.
OdpowiedzUsuńNo tak ale ty sporo szyjesz więc bez żelazka raczej się nie obejdzie ;)
Usuń