MIYO X BEAUTYVTRICKS - subiektywna opinia
Zacznijmy od tego, że nie jestem makijażystką, tylko zwykłą kobietą, która po prostu czasem lubi się pomalować. Dla mnie makijaż nie jest czymś, nad czym spędzam dużo czasu. Jestem mamą dwóch wymagających chłopców i dla mnie makijaż ma być szybki, ale fajnie jak podkreśla moją urodę. Rzadko szaleję z makijażem, bo w życiu codziennym zwyczajnie brakuje mi na to czasu.
Dlaczego taki wstęp?
Z prostej przyczyny ;) Ktoś kto robi zaawansowane makijaże oceni ją po prostu inaczej ;)
Zacznijmy od początku.
Paleta MIYO BeautyVTricks jest bajecznie kolorowa. Już sama okładka mocno przyciąga oko i zdecydowanie sugeruje, że to nie jest paleta neutralna. Cena standardowa to 59,99zł
Paleta jest estetycznie wykonana i choć jest to kartonowe opakowanie, trzeba przyznać, że jest solidne.
W środku palety znajduje się duże lusterko oraz 15 kolorowych cieni.
Cienie są różnorodne i trzeba przyznać, że są mocno napigmentowane. W palecie znajdziecie:
- 10 cieni matowych,
- 4 cienie metaliczne,
- 1 brokatowy.
- 10 cieni matowych,
- 4 cienie metaliczne,
- 1 brokatowy.
Z moich obserwacji wynika, że cienie się nie osypują i dobrze blendują, nawet jeśli nie używacie specjalnych baz pod cienie.
Moja ocena tej palety jest naprawdę doba, ale mimo to stwierdzam, że nie jest to paleta dla mnie. Chyba główną przyczyną takiej opinii jest właśnie kolorystyka tej palety. Choć kolory są piękne i różnorodne, to jednak jak dla mnie chyba jednak zbyt szalone. Paletę mam w swoich zbiorach już od pół roku, a sięgnęłam po nią zaledwie kilka razy. Na co dzień maluję się bardzo delikatnie i rzadko mam czas na eksperymenty, a w tej palecie kolory aż krzyczą do Was ;)
Ale uwaga, to nie jest tak, że dziennego, delikatnego makijażu z niej nie stworzycie. Możliwości są po prostu dość ograniczone, za to jeśli lubicie kolorowe makijaże to przyznaję, szaleć można do woli.
Jeśli macie ochotę zobaczyć tę paletę w akcji to zapraszam na filmik z jej udziałem :)
Jeśli macie ochotę zobaczyć tę paletę w akcji to zapraszam na filmik z jej udziałem :)
Dajcie znać jakie makijaże Wy lubicie i czy miałyście styczność z tą paletą, bo jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
Fakt tutaj jest dużo kolorów które na co dzień nie sprawdzą się zbytnio
OdpowiedzUsuńTo prawda. Paleta jest piękna ale chyba dla lubiących szaleć z kolorami ;)
UsuńOj nie paletka dla mnie.. a to tylko ze względu na to ze nie lubię takie kolory :) bardziej lubię brązowe i nude look :)
OdpowiedzUsuńNo to prawda, kolory są dla osób które lubią zaszaleć ;)
UsuńLubię szalec z kolorami więc ta paletka na pewno przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kolory to tu jest czym poszaleć :)
UsuńBardzo mi się ta paletka podoba, kolory są niesamowicie intensywne, wydaje mi się że będzie idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńOj tak można z nią poszaleć, jak lubisz :)
UsuńBardzo podobają mi się kolory tych cieni, jedynie te turkusy nie są w moim klimacie.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za turkusami ;)
UsuńKolorki z tej paletki są wręcz idealne na wiosnę
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale nie dla mnie hahaha
UsuńObserwuję ją od dawna, ale tak jak mówisz, dla mnie zbyt kolorowa. Tez przy dzieciach poświęcam niewiele czasu na makijaż. i jest raczej mało widoczny niż kolorowy!
OdpowiedzUsuńNo właśnie... też tak mam ;)
UsuńDla mnie tez niestety za kolorowa :( Ja jestem troche nudna i lubie tylko nude/brazowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo odważne kolory ta paletka ma :) Ale i na pewno będą z niej piękne makijaże :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję trzymać paletę w dłoni i kolory faktycznie są bajeczne. Odważne więc dla mnie nie na codzień ale zdecydowanie warto mieć taką paletę wśród swoich kosmetyków.
OdpowiedzUsuń